Weekend w Amsterdamie to z pewnością turystyczny wypad, który przemówi do wielu z Was. Krótki czas podróży samolotem, bardzo dobry dojazd z lotniska Schipol bezpośrednio do centrum miasta (15 minut kolejką podmiejską), a samo miasto idealne do zwiedzania na pieszo. Zresztą nie wyobrażam sobie jeździć po Amsterdamie samochodem, a to ze względu na położenie miasta praktycznie na wodzie. Drogi owszem istnieją, ale są wąskie, położone tuż przy kanałach stają się też trochę niebezpieczne (co roku kilkadziesiąt samochodów ląduje w kanałach !), i oczywiście niewiarygodnie zakorkowane. Jeśli nie pieszo i nie samochodem, to z pewnością najwygodniej będzie rowerem-wypożyczalnie są tutaj na każdym kroku. Hoteli w centrum nie brak, zapewne doskonałym wyborem będzie Library Hotel (www.hotellibrary.nl), położony nad wodą, blisko dworca i samego centrum wydarzeń.
Co zrobić, żeby było jeszcze bardziej romantycznie ? Polecam rejs statkiem po kanałach (www.lovers.nl mają doskonale przygotowane wycieczki z przewodnikiem audio praktycznie w każdym języku). Płynąc statkiem zobaczycie miasto z innej perspektywy, nieco tajemnicze, ale też przepełnione miejskim gwarem, restauracjami i muzeami.
Jeżeli jesteście zainteresowani nieskrępowanym normami obyczajowymi życiem nocnym, this is the place to be ! Dzielnica Czerwonych Latarni De Wallen z pewnością oferuje w tym zakresie niemały wachlarz rozrywek z segmentu ‚tylko dla dorosłych’. Oczywiście, co kto lubi, bo jeżeli poszukujecie rozrywek z wyższej półki, to koniecznie odwiedźcie galerię sztuki lub liczne muzea, gdzie w oryginale podziwiać będziecie obrazy Van Gogha (www.vangoghmuseum.com) lub Rembrandta (www.rembrandthuis.nl). Do tego dodajmy wspaniałe restauracje z dowolnie wymarzoną kuchnią wybranego regionu świata, wszechobecnego Heinekenna i coffee shopy, jeżeli wrażeń jeszcze macie za mało.
Czy warto odwiedzić Amsterdam ?
Absolutnie tak, to miasto stanowi doskonałe połączenie oferty dla turysty zainteresowanego historią, sztuką i przebogatym życiem nocnym. Amsterdam to idealny cel na weekend-break.
