Hiszpański kurort San Sebastian położony nad bajeczną Zatoką Biskajską to miejsce, w którym rozgrywa się najnowszy film Woody Allena pod wiele obiecującym tytułem ‘Hiszpański romans’. Reżyser po trzynastu latach od premiery hitu ‘Vicky Cristina Barcelona’ powraca na Półwysep Iberyjski w swoim najlepszym klasycznym stylu.
Bohaterami są Mort i Sue, nieco znudzone rutyną małżeństwo, które przebywa w San Sebastian, ona zajęta pracą PR-ową przy promocji obiecującego i bardzo przystojnego francuskiego reżysera, on z nadmiaru wolnego czasu rozpamiętuje swoje pisarskie porażki w towarzystwie uroczej hiszpańskiej pani kardiolog. To oczywiście mieszanka wybuchowa, która doprowadza obydwoje do nieuniknionej konfrontacji w obliczu sypiącego się związku.
Znajdziecie tu i boskie widoki wrześniowego San Sebastian, słodko-gorzkie relacje głównych bohaterów, temperamente i piękne kobiety i wiele odniesień do filmowej klasyki. Kiedy Mort zgłębia refleksyjnie swoje życie przechodzimy płynnie do ‘filmu w filmie’, a prezentowane sceny w konwencji czarno-białej to przeróbki znanych filmowych klasyków takich jak: Obywatel Kane, Siódma pieczęć czy też Osiem i pół.
Z produkcjami Woody Allena jest jak z deserem tiramisu z mocnym espresso w ulubionej restauracji: wiemy czego się spodziewać i właśnie dlatego oglądamy jego kolejny film.
Obejrzyjcie ‘Hiszpański romans’ koniecznie, a przy okazji zachwyćcie się uroczym San Sebastian. Miłego seansu !