Już za parę dni rozpoczynają się ferie zimowe i zapewne wielu z nas wyruszy na dalsze i bliższe podróżnicze szlaki. Świetnym wyborem dla poszukiwaczy słońca, pięknej przyrody, doskonałej kuchni i relaksu w wiosennych temperaturach będą Wyspy Kanaryjskie. W dzisiejszym poście zabieram Was na Gran Canarię, na której miałam przyjemność być dwukrotnie.
Gran Canaria, trzecia co do wielkości wyspa archipelagu, stanowi kontynent sam w sobie. Wyspa ta pozwala w czasie tygodniowego urlopu zasmakować atrakcji pustyni, tras widokowych wśród górskich szlaków, wspaniałych plaż i tropikalnych zielonych przestrzeni. Nie będą się tam nudzić amatorzy intensywnego zwiedzania oraz poszukiwacze roztańczonych kurortów słynących z nocnego życia.
Zaczynamy od stolicy czyli Las Palmas de Gran Canaria. Miasto, które turyści często omijają w trakcie pobytu na wyspie (prosto z lotniska po prostu najczęściej mkniemy do swojego resortu i … nie opuszczamy go do końca pobytu), ja jednak zdecydowałam inaczej- chciałam zobaczyć różne oblicza tej wyspy.
Las Palmas ma blisko 400.000 mieszkańców, leży w strefie klimatu subtropikalnego, przez to niemalże pozbawionej deszczu. Klimat Las Palmas uznany został wielokrotnie za najzdrowszy na naszej planecie, na co wpływ z pewnością ma położenie wzdłuż wybrzeża Atlantyku, czystość powietrza i wiele atrakcyjnych terenów zielonych.
Stare miasto to dzielnica Vegueta, gdzie odwiedzić możemy Dom Kolumba, Katedrę Świętej Anny i Pałac Episkopalny. Spacerując po brukowanych uliczkach dojdziemy do słynnej ulicy Mayor de Triana, pełnej kafejek i sklepów.
W Parku Santa Catalina odbywa się wiele miejskich uroczystości, a tuż obok leży Las Canteras- atrakcyjna miejska plaża i wspaniała promenada stanowiące niekwestionowane serce miasta.
Do Las Palmas koniecznie przyjedźcie w porze karnawału, w tym roku hucznie obchodzonego od 15.lutego do 10.marca. Uliczne pokazy i imprezy towarzyszące nadają miastu innego charakteru-to czas wielkiej fiesty i tańca. Celebracja radości ma swój punkt kulminacyjny w czasie wielkiej parady, która odbywać się będzie 9 i 10 marca.
Jeżeli szukacie typowych wakacyjnych kurortów, jest ich na wyspie wiele. Pragniecie odrobiny spokoju ? Polecam Puerto de Mogan, położone ‘na końcu świata’, gdzie mamy wrażenie, że całe miasteczko wbudowane jest w luksusowy port jachtowy. To tutaj właśnie zjecie najlepsze dania z miecznika, ziemniaki w kanaryjskim sosie mojo i popływacie najprawdziwszą łodzią podwodną.
Playa del Ingles to zagłębie klubów i nocnego życia – to nie jest miejsce na rodzinne wczasy, ale raczej na bezsenny tydzień clubbingu i innych rozrywek dla dorosłych. Miejscowość ta jest obecnie centrum wakacyjnym społeczności LGBT.
Maspalomas jest najstarszą miejscowością wypoczynkową na wyspie, położoną przy szerokiej plaży i złotych wydmach Dunas de Maspalomas. Długa promenada stanowi idealne miejsce do spacerów, biegania i jednoczesnego podziwiania oceanu. Tutaj można udać się na helikopterową wycieczkę i podziwiać wyspę z lotu ptaka.
San Augustin ma dobrze rozwiniętą infrastrukturę i spokojne położenie-tutaj można się doskonale zrelaksować. Wiele tutaj majestatycznych hoteli z pięknymi zielonymi ogrodami.
Playa de Amadores słynie z karaibskiej plaży i zatoki w kształcie muszli. Plaża Kochanków otoczona jest wysokimi skałami, w których zbocza wkomponowano piękne hotele.
Jak tam dotrzeć i jak zorganizować wakacje ? Samodzielnym turystom proponuję bezpośredni przelot z Polski liniami Ryanair-www.ryanair.com i rezerwację noclegu na www.booking.com. Podróżnikom, którzy chcą beztrosko spędzić wakacje i nie chcą myśleć o transferach, wyżywieniu i organizacji czasu polecam www.tui.pl, wybór hoteli i zakres cenowy powinny Was przekonać.